Immortal - Rada Krwi Nieśmiertelnej

Giselle

Ja też nie bardzo ogarniam. Nie chcecie aby ludzie o was wiedzieli, macie jakieś kompleksy to chociaż nie pokazujcie tego w taki sposób i najzwyczajniej nie wypowiadajcie się w normalnym temacie, gdzie niektórzy może chcą coś o sobie napisać, aby inni gracze nie grali jedynie z panem/panią X, a żywym człowiekiem.

Gotharoth (Mesaver)

Gis nie o to chodzi... Chodzi o to, że przesłanie pierwszego postu jest trochę "dziwnie skonstruowane" i na niektórych działa to w taki sposób, że sieką ironią. Nie wiem... Nie czujesz tego? Sprawa miałaby się inaczej gdyby autorka tematu opisała siebie bez pytań "co chcecie o mnie wiedzieć". Stąd takie a nie inne zachowanie użytkowników.

EDIT: A poza tym znajomości internetowe są zUe.

Miyumi

Mes, swego czasu w offtopie krążyła ankieta dosyć szczegółowo pytająca o różne sfery życia graczy. I ankieta ta doczekała się bardzo negatywnej reakcji. Czerpiąc naukę z historii nie chciałam uzewnętrzniać się do poziomu w którym przestałoby to być taktowne.

Post utrzymany miał być w formie lekkiej, nie dziwnej. Każdy o sobie może powiedzieć wiele rzeczy, zakładam, że autentycznych. Ale nie musi się "spowiadać" z tego kim jest. Nie chciałam tego narzucać.

Iroczek mnie zaskoczyła. Choć swoją drogą - dlaczego na valherynkach mieliby grać tylko smutni licealiści i świeżo upieczeni studenci? Ale jak widać i ja uległam temu stereotypowi, i nie dowierzałam temu co napisała.

Iroczku - za me niedowiarstwo - przepraszam Very Happy

Dlatego w tej równie lekkiej formie chciałam się zapytać, czy to prawda, czy tylko żąrcik.

Bo, żeby nie było, żartobliwy ton jest na pewno mile widziany. Bardziej niż gdybyśmy mieli popadać w przesadną powagę.

Sroka

Uch, co ja poradzę, ze mam sporo VATu do 18 lat i faktycznie mam imię przez froterkę Razz

Giselle

Mes mam znajomych, których poznałam przypadkiem obydwoje przyciągając na czat RPG, kilka miesięcy temu brali ślub Smile

Nie wiem czy te internetowe znajomości są aż tak złe Wink

Fion

Nie, pewnie że nie są ^^

Przez forum rpg poznałam dwie moje bardzo dobre kumpelki (tak....grają też tutaj Razz

) - i jedna z nich (moja - moja kochana :* ) brała ślubik i byłam jej druhenką Twisted Evil

Poznałam też fajnych chłopaków ( Cool

) z którymi zrobiłam niejedną flaszeczkę na niejednym melanżyku (nawet ostatnio jakiś telewizor prawie explodował Rolling Eyes

)

Emm....przyszłego męża nie poznałam, ale myślę że to kwestia czasu. Hyhyhy xDD

Avenath Arnreni

Fion, też jesteś niezła. Widzę, że wszyscy tutaj są fajni ^ ^
Jestem jak najbardziej za tym, że gry RPG to dobry sposób by poznać fajnych ludzi! Ja też poznałam fajnych ludzi i niektórzy bardzo mi pomogli, zwłaszcza z jednym problemem w życiu prywatnym ^ ^ Nie wiem nawet jak się im odwdzięczę.

Khay De Lues

No to i ja się przedstawię xD

Wołają na mnie Drov lub Drovniak, mam lat 19 więc jeszcze zaniżam średnią, ale od marca się to zmieni Razz

Uczęszczam do technikum budowlanego, co by niektórych to przestało dziwić i mam w maju maturkę.
Ogólnie lubię robić nic i spijać piwko w gronie znajomych.

Siashy

Mam wrażenie, że zdrabnianie wszystkiego staje się chorobą społeczną ; p

Całkiem poważnie o sobie, to (wciąż) studentka (sama w to nie wierzę) socjologii i już niebawem (mam nadzieję) projektowania graficznego, kuglarka, wannabe-grafik i kilka innych rzeczy, którymi lepiej się nie chwalić ; )

Sroka

Siashy

No, jest dokładnie tak jak mówisz. Wszystkie kompleksy tak sobie leczę, potem jak wychodzę z domu przechodzę transformację i jest mi lepiej wśród ludzi ; )

Mroczek

Myśl co chcesz słońce, ale dla nich to tak wygląda. Nie znają cię w realu, więc nie wiedzą jaka jesteś. Taka się prezentujesz, sooooł... krytykę należy przyjąć i wyciągnąć z niej wnioski, żeby nie stać w miejscu, ale się rozwijać Wink

Tak czy siak.....skończcie wreszcie mówić jakbyście mieli watę cukrową w pysku i podniecali się.
"Och jesteś taka fajna! Jesteście zajebiści!"- kucyki pony czy co? Nie znacie się, nie wiecie czy jesteście fajni. W grze mogę zrobić z siebie wszystko, od społecznej pracownicy, po skurwysyna. W życiu prawdziwym oceniajcie.
Ile wy macie lat to ja nie wiem. Sposób porozumiewania się jakiegoś zawężonego kręgu społecznego, który lubi mangusię, wampirki i w ogóle *tu jej podskakują kitki* jeść słoooodkiiiee!

Mam nadzieję, że Ci do których to kieruję także to przemyślą.
Nie tylko Siashy, która oberwała za któryś temat. Fakt jest jeden, niezależnie jak jest odbierana. Ma rację w tym co mówi.
A Iroczek, nie bije to w ciebie, wiec nie poczuwaj sie do obrony tych, co maja swoje klawiatury i mychy i moga napisac jej pare groszy. A to jakie cycki ma Siashy i czy leczy sobie ich kompleks to nie twoja brocha, z łaski swojej pohamuj język, ona Cię nie obraziła.

Nysscire

Miśku uspokójcie się wszyscy, bo bez sensu jest drzeć koty po sobie. Na co? To nie ma sensu, więc grzecznie wróćmy do pierwotnego sensu tego tematu.

Patrycja, 22 lata, mieszkam w Katowicach, mam czarnego kota o imieniu Fred, studiuję Administrację Wymiaru Sprawiedliwości w Sosnowcu, pracuję w Ksero dla Architektów. Jestem cholerykiem i strasznym nerwusem, często kieruję się emocjami, co czasami sprawia masę problemów, ale ogólnie rzecz biorąc mam cholernie miękkie serducho i masę pokładów altruizmu w sobie.
Uwielbiam jeść, gotować, piec ciasta, czytać książki, leniuchować.
Kocham zwierzęta
nienawidzę: Kłamstwa ( które działa na mnie jak czerwona płachta na byka)

I to wszystko.. Smile

Bez kłótni panienki, bo pazurki poobcinam Smile

Mroczek

Przeczytałam: uwielbiam jeść zwierzęta xD